niedziela, 1 kwietnia 2012

Tisane Balsam do ust

Oj taaaaaaak!
Zdecydownie mój ulubiony kosmetyk do ust.
O tym produkcie napisano ostatnio tyle (głównie pozytywnych recenzji), że nie będę w tym temacie oryginalna.
Ale chce dodać też swoich 5 groszy :)
Tisane jest to balsam, który ma nam wygładzić, nawilżyć, odżywić szorstkie, spierzchnięte usta.
I faktycznie wszystko to robi.
Pomaga również chronić usta przed opryszczką (u mnie się sprawdziło!). Pomógł mi także w walce z zajadami...
Tak więc zdecydowanie wszystkim polecam!

Balsam jest laureatem Złotego Otisu (to nagroda zaufania, przyznawana przez konsumentów firmom farmaceutycznym za ich produkty) oraz jest Kosmetykiem Wszech Czasów portalu Wizaz.pl.

Minusów nie dostrzegam. Chyba tylko jego zapach i smak (co niektórym odpowiada, ale dla mnie mógłby być ciut inny :).
Balsam kupiłam w SuperPharmie, w promocji za 7,99 zł (co widać na zdjęciu :).
I nie rozstaję się z nim nigdy...


Jako bonus dodaję zdjęcie mojego kompana przy pracy w pisaniu postów :)

4 komentarze:

  1. Też uwielbiam balsam Tisane ale ostatnio zapuściłam paznokcie i zanim go wydłubie z opakowania to mam połowę za paznokciami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) to prawda... ten słoiczek nie jest dobry dla osób z długimi paznokciami...

      Usuń
  2. Basiu bardzo podoba mi się layout Twojego bloga, a jeśli chodzi o Tisane to zamierzam po niego sięgnąć gdy wykończę wszystkie swoje balsamy do ust :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo sensownie :) i dziękuję za miłe słowa, Twój blog też nie najgorszy :)

      Usuń